Pamiętam jak dziś nasze lekcje z informatyki, na których zamiast uczyć się o tym z czego zbudowana jest jednostka centralna,a potem pisać z tego nudne sprawdziany, uczyliśmy się jak podłączać kabelki do przyłączy internetowych, jak robić stronki internetowe, pisać w html-u itp. To było coś. Teraz z sentymentem patrzę na dobre czasy liceum :)
No i właśnie- wspomnienia odżyły, kiedy to w pewną słoneczną sobotę do naszej kwiaciarni zawitał, mój były pan od informatyki ze swoją narzeczoną. Robienie wiązanek dla znajomych to już inny wymiar plecienia .
A oto, czym się skończyły nasze plecienia
:)
Pozdrawiam panie z kwiaciarni ;] Wiazanki byly super. Prosze o kontakt na ares artur@vizualpromo.pl w sprawie optymalizacji strony internetowej.
OdpowiedzUsuń