wtorek, 16 sierpnia 2011

Ślub Pana od informatyki ...

Pamiętam  jak dziś nasze lekcje  z  informatyki,  na których zamiast uczyć się  o  tym z czego  zbudowana jest jednostka centralna,a  potem  pisać z  tego nudne sprawdziany, uczyliśmy się  jak  podłączać  kabelki  do przyłączy  internetowych,  jak  robić  stronki internetowe, pisać  w html-u  itp. To  było  coś. Teraz  z  sentymentem patrzę na  dobre  czasy liceum :)
No i   właśnie-  wspomnienia  odżyły, kiedy  to  w pewną słoneczną  sobotę do  naszej  kwiaciarni  zawitał, mój były pan od informatyki  ze swoją  narzeczoną. Robienie wiązanek  dla  znajomych  to już  inny  wymiar plecienia .




A oto, czym  się skończyły  nasze  plecienia
:)

1 komentarz:

  1. Pozdrawiam panie z kwiaciarni ;] Wiazanki byly super. Prosze o kontakt na ares artur@vizualpromo.pl w sprawie optymalizacji strony internetowej.

    OdpowiedzUsuń