piątek, 8 stycznia 2010

Klivia -Clivia

Mamy jedną taką  w naszej kwiaciarni:)



 Nazwa ponoć pochodzi od lady Clive, księżnej Northumberland na której to  cześć  nazwano kwiatek.  Cliwia pochodzi z Afryki Południowej i obejmuje trzy gatunki. Jeden z nich Clivia miniata- kliwia pomarańczowa- jest szerzej uprawiany i jako jedyny występuje w  naszej kwiaciarni. Jest to roślina bulwiasta, choć jej korzenie są grube, mięsiste i występują w skupiskach. Z krótkiego pędu wyrastają zawsze zielone liście wczesną wiosną. Zaobserowałyśmy ,że nowe liście pojawiają się parami, czasem tworząc nową podstawę rośliny. A ze środka wyrasta to  coś:) pęd pomarańczowoczerwonych kwiatów.






Uprawa dla zainteresowanych
Kliwia, to mało wymagająca roślina, tolerująca jasne stanowiska od X do II, przez resztę roku półcieniste. Ważnym jest pozostawienie rośliny w tym samym miejscu, bez względu na porę roku. Nie należy również przekręcać doniczki, dobrze jest na niej zaznaczyć jej ustawienie względem słońca. Na okres zimy należy zapewnić jej temperaturę na poziomie 12-15ºC, dlatego też zaleca się stawianie jej z dala od grzejnika. Od wiosny do jesieni obficie podlewamy i nawozimy, co 14 dni. Przy podlewaniu, należy unikać stojącej wody i wiecznie mokrych korzeni, co jest głównym powodem zamierania roślin. Zimą podlewamy mało, zależnie od panującej temperatury, z reguły jest ono znikome oraz nawozimy, co 4-6 tygodni. Zraszamy ją przy pojawieniu się nowych liści i kwiatów oraz co jakiś czas oczyszczamy liście z kurzu. Podłoże do uprawy, to znormalizowana ziemia, ewentualnie z dodatkiem gliny. Jeżeli chodzi o przesadzanie, to jest reguła, że im starsza kliwia, tym rzadziej powinna być przesadzana. Młode rośliny przesadzamy, co roku tuż po kwitnieniu. Cliwię rozmnażamy przez oddzielenie odrostów lub z nasion. Pamiętajmy, że młode, uformowane roślinki u podstawy można odejmować nie wcześniej niż w drugim roku (powinny mieć, co najmniej 4-5 liści). Oddzielamy najpierw korzenie. Rozmnażanie z nasion jest długotrwałe a czas, jaki mija od siewu do kwitnięcia, to kilka lat. Zbyt ciepłe miejsce zimowania, sprawia, że pojawiają się tarczniki i wełnowce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz